wtorek, 29 lipca 2014

Betonowy zawrót głowy ;-)


Tego tematu, nie mogłabym sobie odpuścić ;-)
A, że swego czasu doktoryzowałam się w temacie, to mam zamiar trochę się powymądrzać ;-)
A co !! Czasami trzeba ;-)

Na beton architektoniczny, natrafiłam po raz pierwszy w jakieś gazecie wnętrzarskiej. Już teraz nie pamiętam nawet, jaka to była gazeta ;-)
Ale doskonale pamiętam, jakie zrobił na mnie wrażenie.
Już wtedy oznajmiłam, że choćby się paliło i waliło, betony będę mieć u siebie, koniec i kropka ;-)
Mina mojego męża, mówiła "po moim trupie" :D ;-)

Podekscytowana uruchomiłam wyszukiwarkę, w celu znalezienia wykonawcy, a tu ............
cisza .......o jakież było moje zdziwienie.
To był początek naszej budowy, czyli wiosna 2009. Beton architektoniczny dopiero, nieśmiało wdzierał się na nasze Polskie salony. I raczej szokował niż fascynował ;-)
 A co za tym idzie, wykonawców nie było zbyt wielu.
W końcu trafiłam na firmę CONTRACTORS,
oferującą płyty betonowe, w kilku wymiarach bądź też na indywidualne zamówienie.
Zrobiliśmy projekt, wycenę, dostałam próbki, zarówno płyt (z różnym wykończeniem do wyboru) jak i śrub kotwiących. Wstępnie ustaliśmy termin, w między czasie urobiłam męża ;-) i spokojnie odliczałam dni, a raczej miesiące ;-) do realizacji.
Aż tu nagle............pojawił się problem z naszym filarem........
który początkowo wyglądał tak


Miał jedynie 21x21cm., bo takie były zalecenia konstrukcyjne i nijak nie pasował mi do naszej części dziennej, która ma ok.80m2
Zdecydowałam, że robimy stelaż i obudowujemy go płytami k-g do wymiarów 50x50 cm.
Niestety okazało się, że płyty betonowe będą zbyt dużym obciążeniem dla konstrukcji i na słupie nie będzie można ich zamontować.
Aaaaaaaaaaa.................wpadłam w panikę, moja koncepcja się waliła ...........
Tyle zachodu, tyle marudzenia, żeby przekonać męża.......... i co ???
I nic z tego ???............No Way !!! Tym razem "po moim trupie" !!!
Wyszukiwarka znowu poszła w ruch ;-)
Na szczęście był to już początek 2011 i betony już sporo zyskały na popularności, a co za tym idzie, znacznie powiększyło się grono wykonawców.
Trafiłam na stronę LUDIAN GALLERY
Gdzie przeczytałam, że Pan, a dokładnie Rafał Ludian, absolwent wydziału malarstwa warszawskiej ASP, wykonuje imitację płyt betonowych już bezpośrednio na ścianie. Używa w tym celu, specjalnej, wykonanej przez siebie masy, z domieszką cementu.
Przejrzałam fotki z realizacji i.........
postanowiłam zaryzykować ;-) Na szczęście okazało się, że miałam nosa i był to strzał w 10 ;-)
A to już efekty naszej współpracy :-)






Podsumowując ;-)
Jeśli marzy się Wam Beton ;-) są na to 3 sposoby.

1

Można o to zadbać już na etapie budowy. Mianowicie, wybrane ściany odlać z betonu, bądź też zostawić sobie nieotynkowane części betonowego stropu 



W tej sytuacji, jedynym problemem może okazać się elektryka. Jednak jeśli zdecydujemy się na lekko Loftowe klimaty, będzie to nawet zaletą ;-) Najlepiej dodatkowo pokusić się o kolorowe kable ;-)
Można też zastosować szynoprzewody.

2

Gotowe płyty betonowe ,oferowane np. przez firmy Contractors czy Concreate

3

Imitacja płyt betonowych
I tu spokojnie mogę polecić Rafała Ludiana 
Dojedzie w każde miejsce Polski, jedynym warunkiem jest min.20m2 do realizacji.
A jeśli macie trochę zdolności manualnych, czas i chęci, to możecie spróbować pobawić się sami ;-)
Gotowe mieszanki oferuje m.in. firma OIKOS

Jeśli się zdecydujecie, to radzę przygotować się na pytania w stylu
"A na tej ścianie co będzie ? " ;-)
My takie pytania słyszeliśmy przez jakiś rok od przeprowadzki ;-)
Dopiero teraz ( w końcu .......ufffff ) wszyscy uwierzyli, że te ściany , już naprawdę są skończone,
a my nie robimy sobie jaj :-)

Na koniec pokażę Wam rewelacyjny sposób, na nieco inne wykorzystanie płyt betonowych ;-)
Gdyby nie to, że bryła mojego domu, na takie ogrodzenie nie pozwala,
na 100% bym się o takowe pokusiła :-)


Więcej zdjęć z tej realizacji znajdziecie TU

Zdradzę, że u mnie właśnie "robi się" trochę podobne ;-) Choć ze względu na wspomnianą bryłę, nieco bardziej klasyczne.
Tzn. przęsła będą takie jak wyżej, tyle że metalowe,
 a mury tynkowane na kolor elewacji :-)

Miłego popołudnia :-)
Ola

8 komentarzy :

  1. Oj bardzo bym chciała, ale niestety w moim przypadku przekonywanie tak łatwo nie pójdzie ;) , wręcz już odpuściłam, bo to się nie uda :D Kiedyś widziałam piękne wnętrze, pomieszczenie z antresolą, betonowe ściany i kryształowy, klasyczny, ogromny żyrandol ehhh marzenie :)
    Piękne hortensje, mam nadzieję, że się nie zmarnowały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tośka, Twoja antresola nawet bez betonów, robi ogroooomne WOW :-) A może jeszcze dasz radę przekonać męża, w końcu kropla drąży skałę ;-)

      Usuń
    2. Widzisz, zapomniałam o hortensjach,a miałam pytać ;-)
      Mogę je wysadzić do gruntu ?? czy nie bardzo ??
      Bo ja byłam pewna, że zmarzną, a kuzynka twierdzi,że tak zrobiła i przetrwały zimę ;-)
      I teraz to już nie wiem :-/

      Usuń
    3. Oczywiście, że możesz, nawet powinnaś ;) Tylko akurat przy tych jest taka zasada, że nie wolno obcinać tych suchych patyków, bo to na nich pojawiają się następnego roku kwiaty.
      Hortensja ogrodowa niestety jest dość wrażliwa na mróz i po ciężkiej zimie nie zawsze zakwitnie, ale ja je i tak bardzo lubię.

      Usuń
    4. Dzięki :-* W takim razie wysadzę je do gruntu, bo i tak już przekwitły ;-)
      Ja Hortensje też uwielbiam, odgapię nawet od Martuchy i zrobię sobie żywopłot z odmiany Annabelle :-)

      Usuń
  2. Kochana gdzie kupiłaś fotel bujany właśnie chcę taki kupić na Allegro jest ich dużo ale ceny też są różne ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm......aż musiałam się zastanowić ;-) bo jednak już sporo czasu minęło od tego zakupu.
      Jak mnie pamięć nie myli, to w sklepie dkwadrat.pl
      Od razu uprzedzam, że płozy są jasne ;-) Nasze były szlifowane i bejcowane na orzech.

      Usuń
  3. Mała prośba/sugestia, do wszystkich komentujących. Dużo komentarzy pojawia się jako "anonimowy", bardzo bym prosiła, żeby chociaż podawać swoje imię/pseudonim.
    W Opcji "komentarz jako:" wybieramy "Nazwa/adres URL" Tam można wpisać imię/pseudonim, adres URL zostawiamy pusty i gotowe ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 My yellOw zOne

Designed By Darmowe dodatki na blogi